piątek, 16 listopada 2018

Materiał i metody

W tej części pracy powinno być wyjaśnione co stanowi podstawę opracowania i jak ten materiał „obrabiano”, analizowano. Dlaczego dokładnie? Wynika to z metodologii badań naukowych - rezultaty obserwacji czy eksperymentów musza być powtarzalne, wiarygodne i sprawdzalne. Tak jak przepis kulinarny: jeśli nie będzie dokładny i skrupulatny, inny kucharz nie powtórzy danej potrawy. Zatem trzeba podać dokładnie z czego zrobiono potrawę i jak ja przygotowywano.


Zatem w rozdziale "Materiel i metody" (czasem traktowane sa osobno: "Materiał" i kolejny rozdział :metody") trzeba opisać jak pozyskano dane, co z nimi zrobiono. Co jest materiałem, gdzie i jak pozyskano dane, jak i jakimi metodami analizowano uzyskane dane. Metody mogą dotyczyć pozyskania danych (materiału) jak i sposobu analizy, (obróbki, w tym statystyka). Metody odnoszą się do metod pozyskania materiału oraz metod analizy zabranych danych. Takie samo słowo ale odnosi się do nieco innych zagadnień. W tej części pracy mogą być wyszczególnione przyjęte definicje. użyte odczynniki, sprzęt laboratoryjny, stosowane procedury itd. W rozdziale "Materiał i metody" możemy cytować prace z piśmiennictwa

Niżej przykład "Material i metody" z pracy, dotyczącej owadów wodnych, np. chruścików, pracy o charakterze faunistycznym.

a. Wstęp. Na początku można zawrzeć uzasadnienie wyboru terenu badań. Będzie to świadczyło o dojrzałości badawczej. Wskazuje na przemyślany dobór matreiału i stosowanych metod.

b. Opis terenu badań (region, środowisko lokalne). W przypadku prac opisowych teren badań traktujemy jako element materiału, a nie jako wynik naszych obserwacji. W zdecydowanej większości charakterystykę terenu badań bierzemy z gotowych już opracowań. Niektóre pisma naukowe preferują wydzielanie (poza rozdział materiał i metody) właśnie rozdziału „teren badań” oraz „opis stanowisk”

c. Opis stanowisk. W dużej części powstaje w wyniku naszych obserwacji. Sami dokonujemy charakterystyki, wykonujemy dokumentację fotograficzną. Jednakże celem naszej pracy nie jest siedliskowy opis jeziora, stanowiska na rzece, ale celem jest opis wybranego fragmentu biocenozy (np. fauny chruścików). W tym kontekście opis stanowiska jest tylko charakterystyka materiału – warunków w jakich pozyskaliśmy materiał, w jaki prowadziliśmy badania i obserwacje interesujących nas owadów. Ta części ilustrowana może być zdjęciami.

d. Opis metod zbioru materiału. Czy jakimi metodami pozyskiwaliśmy materiał. W przypadku badań nad chruścikami (Insecta: Trichoptera) odnosi się do sposobu pobrania larw czy imagines (np. recznym czerpakiem hydrobioloicznych, dragą, pułapką świetlną itd. Zatem jak, gdzie i kiedy zbierano materiał do badań, jak przebierane, jako konserwowano, jak oznaczano czy i kto weryfikował oznaczenia itd. Na koniec można zaznaczyć czy i gdzie materiał dowodowy został zdeponowany.

e. Zawartość materiału (ile prób i osobników zebrano, jak oznaczano larwy i imagines).

f. Zastosowane metody analizy materiału i metody statystyczne. W tej części podać możemy listę gatunków wraz z przyporządkowanymi im wskaźnikami, grupami troficznymi czy synekologicznymi. Wiedzę, o tym czy gatunek jest jeziorny, reofilny, drapieżny, typowy dla źródeł itd. zaczerpnęliśmy z innych opracowań (koniecznie trzeba zacytować i podać źródła informacji) . Jest to nasz sposób analizy.

Dlaczego tak dokładnie? Bo chodzi o powtarzalność i uniwersalność. Jeśli dobrze opisane są metody nawet „błędne wyniki” są wartościowe. Niech jako przykład (porównanie) posłuży źle upieczone ciasto – zakalec. Jeśli podany jest przepis i sposób przyrządzenia – to wprawna kucharka zorientuje się czy nie ma jakiegoś błędu w przepisie lub sposobie pieczenia. Jeśli dokładnie opisane są produkty... to i tu można znaleźć przyczynę porażki (przeterminowane produkty lub niewłaściwe). Jeśli dokładnie opisana jest procedura przygotowania ciasta i pieczenia, można i tu wyszukać pomyłkę. Proces naukowy, wraz z pisaniem publikacji jako formą informowania o tym procesie, to bardzo staranny przepis kucharski. Tak dokładny, że dowolna osoba w dowolnym czasie i miejscu może powtórzyć i "upiec takie samo ciasto". A jeśli się nie udaje... to w wątpliwość podaje się sam przepis! Na tym polega uniwersalność nauki i na tym opiera się jej sukces. Sztuka naukowego „pieczenia” przydatna jest w wielu dziedzinach gospodarki. Jasność myślenia ułatwia jasne i logiczne pisanie. I odwrotnie: najczęściej za precyzyjnym i logicznym pisaniem idzie umiejętność logicznego sprawnego myślenia oraz efektywnego rozwiązywania problemów.

W pracach eksperymentalnych nie znajdzie się "Opis terenu” czy „Opis stanowisk”. Znacznie ważniejsze będzie dokładne opisanie warunków eksperymentu, liczba powtórzeń itd.

W pracy przeglądowej materiałem i metodą będzie zakres analizowanej literatury jak i sposób jej analizy. Na przykład jak szukano publikacji, jakie i z jakich roczników uwzględniono czasopisma itd.

piątek, 2 listopada 2018

Podziękowania (w pracy dyplomowej i publikacji)

(sesja posterowa na konferencji naukowej)
Nikt nie zaczyna od zera. Zawsze korzystamy z dorobku innych. Jeśli chodzi o dane publikowane, to powołujesz się na nie w rozdziale „Wstęp” oraz „Dyskusja”, przy okazji popisując się swoją erudycją. Współudział innych osób honorujemy na przykład współautorstwem w publikacjach lub poprzez podziękowania. W pracy dyplomowej (licencjackiej, inżynierskiej, magisterskiej), nie licząc ewentualnych informacji w „materiałach i metodach” służy temu strona dedykacyjna (za strona tytułową). Jest tu miejsce, aby podziękować innym osobom za pomoc w przygotowaniu pracy, zarówno wykonaniu badań jak analizach statystycznych, przygotowaniu tekstu, poprawkach i sugestiach. Pomoc innych nie umniejsza Twojej pracy. Jeśli potrafisz podziękować, a więc wskazać, które fragmenty mają „współautorstwo”, to przy okazji wzbudzasz zaufanie do Twojej pracy. Skoro wymieniasz prace innych osób (zarówno dotyczących zbierania materiału czy analiz statystycznych), to po pierwsze wyraźnie wskazujesz, że reszta jest Twoja (i nie jest plagiatem, ściąganiem, kupowaniem pracy) i że umiesz odróżnić swój wkład pracy od pomocy innych, jak również umiesz dziękować (wskazujesz, że nie przywłaszczasz sobie cudzego wysiłku).

Ale nie tylko to. Na przykład dziękując za oznaczenia owadów do gatunku (w pracy o charakterze badawczym, entomologicznym) wskazujesz, że zrobił to fachowiec i ... na niego spada część odpowiedzialności. Jeśli praca dotyczy kilku grup systematycznych, to niekoniecznie wszystko musisz sam oznaczać. Zwłaszcza jeśli promotor jest specjalistą od innych grup zwierząt, a więc rodzi się uzasadniona wątpliwość bezbłędności oznaczeń (chyba, że w „materiałach i metodach” wymieniasz dobre i wiarygodne klucze do oznaczania). Bez takiego podziękowania lub informacji zawartej w „materiałach i metodach” można poddawać w wątpliwość poprawność oznaczeń. Możesz zamieścić podziękowanie za weryfikację oznaczeń lub niektórych trudniejszych taksonów. Jeśli jest to osoba z innej uczelni (kraju) wskazujesz na swoje rozległe kontakty! Możesz podziękować za pomoc wykonaniu jakichś analiz statystycznych, może ich interpretacji, za pomoc w wykonaniu złożonych analiz laboratoryjnych itd.

Możesz na przykład podziękować za udostępnienie komputera (choć teraz to chyba wszyscy mają, ale może wykorzystanie jakiegoś specjalistycznego i komercyjnego programu) – sugerujesz w ten sposób, że samodzielnie przepisałeś pracę i samodzielnie dokonałeś jej formatowania (ale skoro coraz więcej osób ma komputery w domu lub są powszechnie dostępne, to czy warto się tym chwalić?). Możesz też podziękować za udostępnienie bindownicy – wskazujesz na fakt samodzielnego oprawienia pracy. Jeżeli jednak podziękowania zajmować będą ze dwie-trzy strony, będzie to wyglądało bardzo głupio. Bo czy w ogóle taką pracę będzie można uznać za samodzielną? Zatem bądź oszczędny i precyzyjny w swoich podziękowaniach. Pomiń jednakże podziękowania rodzinie i osobie ukochanej, bo ma to charakter pozamerytoryczny.

Możesz podziękować także swojemu pracodawcy – szefowi (bardzo istotne w przypadku studentów zaocznych) za wyrozumiałość, dni wolne itp., które ułatwiły wyjazdy terenowe itd. Wierzę, że „mądrej głowie dość po słowie” i że masz wyczucie smaku, aby nie być tandetnym i pretensjonalnym wazeliniarzem.

Promotorowi nie należy dziękować. Wszak jego nazwisko figuruje na pierwszej stronie (tytułowej). I każdy wie, że promotor jest współodpowiedzialnym współautorem. Chyba, że chodzi o coś zupełnie niestandardowego.

Zajrzyj do innych prac magisterskich. Znajdziesz tam przykłady godne naśladowaniem, jak i przykłady nietrafionych pomysłów.