poniedziałek, 13 marca 2017

January Weiner: Technika pisania i prezentowania przyrodniczych prac naukowych

ISBN 83-01-13900-5, PWN 

Na rynku wydawniczym jest sporo podręczników i poradników o pisaniu prac dyplomowych, ale większość dotyczy prac humanistycznych, ekonomicznych itd. Tylko nieliczne podejmują specyfikę prac dyplomowych z biologii czy biotechnologii.

Studentom biologii, biotechnologii czy innych kierunków z zakresu nauk biologicznych i przyrodniczych gorąco polecam opracowanie prof. Januarego Weinera. Pozycja ta dobrze opisuje charakter publikacji naukowej oraz przyrodniczej pracy dyplomowej. Ukazało się już kilka wydań, w tym poprawionych i aktualizowanych. Ja dysponuję wydaniem III (poprawione i uzupełnione) z 2003 roku. Są i nowsze wydania.

Opisywany poradnik polecam także młodym adeptom nauki, którzy uczą się pisania prac naukowych lub przygotowują się do wyjazdów na konferencje naukowe. 

 Autor w kolejnych rozdziałach opisuje cechy publikacji naukowej, strategię i taktykę autora publikacji naukowych, omawia typy publikacji naukowych: publikację oryginalną, artykuł przeglądowy, artykuł popularnonaukowych, recenzję, polemikę, podręczniki i skrypty. Osobny podrozdział poświęcony jest pisaniu wniosku o grant,

Dla studenta, piszącego pracę dyplomową, na pewno bardzo przyda się część, dotycząca formy: przygotowanie maszynopisu do druku, w tym układ treści, przygotowanie tabel, formy cytowania piśmiennictwa, ilustracje itd. W opisywanej książce są też porady dotyczące stylu pisania.

Przydatne będą także rozdziały dotyczące ustnej prezentacji i posteru, a także załączone znaki korektorskie, jeszcze do niedawna powszechnie stosowane przez redakcje czasopism. 

W większości wystąpienia publiczne osadzone są w kulturze słowa mówionego (kulturze oralnej). Wypowiedzi ustne rządzą się swoimi prawami. Kultura pisma jest ewolucyjnie późniejsza i też ma swoją specyfikę. Pisanie jest komunikowaniem się publicznym. Swoją specyfikę mają także publikacje naukowe. A praca dyplomowa mieści się w kategorii prac naukowych. 

Praca dyplomowa jest poświadczeniem umiejętności wyrażania myśli na piśmie oraz przygotowania dłuższych prac pisemnych. W naukach przyrodniczych ma charakter zbliżony do obszerniejszej publikacji naukowej, bez względu czy jest to praca o charakterze przeglądowym, opisowym czy eksperymentalnym.

niedziela, 12 marca 2017

Typy prac dyplomowych

Typy prac dyplomowych

Konspekt pracy i układ rozdziałów w pracy licencjackiej, inżynierskiej czy magisterskiej zależy od charakteru pracy: czy jest przeglądowa czy badacza itd.

Praca przeglądowa to zapoznania się ze stanem wiedzy, czyli to co wiadomo z badań innych i to czego jeszcze nie wiadomo. W pracy dyplomowej i publikacji naukowej ten element znajduje się w rozdziale „wstęp”. Praca przeglądowa opiera się na innych publikacjach, relacjonuje stan wiedzy w zakresie danego tematu, na podstawie tego, co już zostało opublikowane. Często stanowi wstęp (teoretyczny) do zaplanowania badań własnych. Kontynuacją licencjackiej pracy o charakterze przeglądowym może być praca magisterska o charakterze badawczym.

Praca o charakterze badawczym zawiera eksperymentalne rozwiązanie określonej hipotezy badawczej. Obejmuje koncepcję i odpowiedni dobór metod badawczych, planowanie i organizację eksperymentu, przedstawienie uzyskanych wyników, ich dyskusję (interpretację wyników) oraz sformułowanie wniosków.

Praca o charakterze projektowym stanowi kompleksowy projekt konkretnego systemu w istniejącej lub hipotetycznej firmie (np. projekt procesu biotechnologicznego, wytwarzania bioproduktu, programu komputerowego, itp.) bez konieczności jego wdrażania. Dotyczy zastosowania wiedzy w praktyce a jej oryginalny charakter dotyczy projektu - pomysłu na zastosowanie w praktyce jakiegoś wycinka wiedzy.

Prace projektowe i aplikacyjne realizowane są na studiach inżynierskich

Praca o charakterze aplikacyjnym jest już bardziej konkretna (w porównaniu do projektowej) i jest dedykowana konkretnemu odbiorcy (istniejącej jednostce gospodarczej, organizacji lub instytucji). Jest to wiec projekt dla konkretnego odbiorcy, jasno zdefiniowanej sytuacji. Praca o tym charakterze zawiera projekt oraz wdrożenie procesu lub systemu, realizującego określone funkcje użytkowe, wynikające z analizy środowiska lub potrzeb użytkownika (np. wykrycie, modyfikacja i usunięcie przyczyn niewłaściwej jakości bioprocesów lub biomateriałów).

sobota, 4 marca 2017

Etapy poznania naukowego i typy prac dyplomowych

Najogólniej nauką nazywamy to, co uprawiają naukowcy. Jest to uporządkowany sposób obserwowania rzeczywistości (świata) z wypracowaną metodologią, jak i sposób opisywania świata. Można powiedzieć, że jest to profesjonalna obserwacja i poznawania, właściwe każdemu człowiekowi (tyle że udoskonalone).

Wiedza naukowa to  obserwacje („nagie fakty”) powiązane z teorią. Wiedza ma postać struktury (zobacz systemowe podejście do nauki). W zasadzie nie można oddzielić obserwowanych faktów od teorii, bo są ze sobą powiązane.

W historii nauki akcentowano (przypisywano kluczowe znaczenie) różnym elementom procesu poznawczego. Zwracano uwagę na obserwacje i uogólnienia z nich wynikające (indukcjonizm), na logiczne zależności między elementami wiedzy (redukcjonizm), zaplanowane eksperymenty i testowanie hipotez (falsyfikacjonizm Poppera) czy w końcu dostrzeżono wagę teorii (paradygmat Kuhna, twardy rdzeń Lakatosa). W nauce coraz silniej zauważa się jest aspekt historyczny i powolne rozbudowywanie i przebudowywanie „gmachu” wiedzy.

Ze względu na różnorodne elementy procesu poznania naukowego prace naukowe – a więc także prace licencjackie i magisterskie – podzielić możemy na: 1. prace przeglądowe, 2. opisowe, 3. badawcze (eksperymentalne) i 4. prace teoretyczne. W wyróżnionych typach prac silniejszy akcent położono na jeden z elementów. Wszystkie mają charakter naukowy, choć mogą mieć różną strukturę, podporządkowana głównemu celowi i charakterowi pracy.

Ze względu na zastosowanie wiedzy w praktyce można także wyróżnić 5. prace projektowe i 6. aplikacyjne (w pracach dyplomowych pojawiają się na studiach inżynierskich),

Każda praca naukowa (pełen proces poznania naukowego) składa się z czterech etapów (elementów):

1. Zapoznania się ze stanem wiedzy (prace przeglądowe), czyli to, co wiadomo z badań innych i to, czego jeszcze nie wiadomo. W pracy magisterskiej lub licencjackiej ten element znajduje się to w części „wstęp”. Niektóre publikacje naukowe składają się tylko z przeglądu piśmiennictwa (bez własnych, oryginalnych badań) – są to prace przeglądowe. Zarówno rozdział w pracy magisterskiej (czy publikacji naukowej), jak i praca przeglądowa zawiera elementy twórczej analizy dorobku i stanu wiedzy. To nie jest prosta wyliczanka jedynie tego, co zrobili inni. Przegląd piśmiennictwa (stanu wiedzy w zakresie danego tematu) to także próba usystematyzowania, uporządkowania wiedzy w danym zakresie. A przede wszystkim wskazanie luk i białych plam, nasuwających się problemów itd. Z przeglądu stanu wiedzy wynika cel badań: uzupełnić luki, sprawdzić wątpliwości, powtórzyć eksperymenty by mieć pewność, zbadać to, czego jeszcze nikt nie robić (choćby dotyczyło to maleńkiego wycinka).

2. Opis (prace opisowe). To „nudne” prace opisujące nowe obiekty: gatunki, elementy struktury organizmów (od anatomii, przez fizjologię aż do genów), jak i układy ekologiczne: zgrupowania, biocenozy, ekosystemy. geny, enzymy, typu substancji biologicznie czynnych itd.. W wielu przypadkach prace magisterskie z biologii środowiskowej dotyczą opisu biocenozy (lub jej komponentów) – na przykład fauny chruścików w różnych układach: poszczególnych jeziorach, rzekach (ogólnie typach zbiorników), typach krajobrazu, obszarach chronionych. Różny jest cel tego opisu. Najczęściej pojedyncza praca licencjacka czy magisterska jest elementem szerszych badań (nauka to przede wszystkim proces zespołowa i kumulatywna). Z jednego opisu niewiele wynika, natomiast z opisu wielu obiektów wynika już bardzo dużo. Podkreślmy to jeszcze raz: nauka jest przedsięwzięciem zespołowym. W wyniku dokonanego opisu nasuwają się wnioski natury ogólnej, niezaplanowane hipotezy, interpretacje itd. Celem takich badań jest wykonanie opisu, nie można więc stawiać hipotez zerowych na samym początku poszukiwań. Stawiamy sobie cel a nie koniecznie hipotezę. Czasem tego typu prace wydają się nudne czy „nienaukowe”. Są jednak niezbędne. Ale, żeby były przydatne, opis musi być standardowy, umożliwiający łatwe porównywanie z innymi takimi opisami. Na podstawie opisów i dokładniejszych analiz statystycznych pojawiają hipotezy co do zależności i przypuszczenia jak funkcjonuje przyroda. Należy pamiętać, że są to zależności statystyczne, a nie przyczynowo-skutkowe, sugerują związek a nie go dowodzą. Z obserwowanych faktów, na zasadzie indukcji, tworzymy uogólnienia (zależności i prawa bardziej ogólne).

3. Eksperyment (prace eksperymentalne: testowanie hipotez dotyczących wyjaśnienia struktury i funkcjonowania). W wyniku zebrania opisów wielu obiektów rodzą się pytania dotyczące wytłumaczenia: „dlaczego” opisywany obiekt jest taki a nie inny, jak wytłumaczyć jego strukturę, jak funkcjonuje, jak się zmienia itd. Na bazie prac opisowych rodzą się hipotezy robocze. Po postawieniu takiej hipotezy można zaplanować eksperyment, pozwalający odrzucić lub utrzymać tę hipotezę. Wiemy co chcemy dokładniej sprawdzić i do tego eksperymentu dobieramy odpowiednią metodą. W celu badawczym (tego typu prac) stawia się sfalsyfikowanie jakieś hipotezy. Prace eksperymentalne są najciekawsze. Podkreślić jednak trzeba, że nie są one możliwe bez wcześniejszych badań opisowych (trzeba kreować hipotezy i trzeba mieć co testować). Eksperymenty pomagają odkryć i udowodnić rzeczywiste związki przyczynowo-skutkowe. W badaniach eksperymentalnych także stosuje się metody statystyczne, lecz zupełnie inne i służące innemu celowi niz w przypadku badań opisowych.

4. Teoria, uogólnienie (prace teoretyczne) – wiedza ma postać ustrukturyzowaną w formie teorii, uogólnień, paradygmatów, wraz z odpowiednią terminologią, językiem. Porządkowanie warstwy teoretycznej wymaga dużej wiedzy i rozeznania. Ze względu na te cechy raczej nie poleca się pisania takich prac dyplomowych (licencjat, magisterium). W największym stopniu dyplomant przygotowując swoja pracę zapoznaje się jedynie z obowiązującymi teoriami, paradygmatami, mniej lub bardziej świadomie ucząc się i rozpoznając relacje między elementami teorii. Prace teoretyczne należą do najwartościowszych z naukowego punktu widzenia.

5. Zastosowanie wiedzy w praktyce. Nauka często ma charakter użytkowy. W pracach naukowych i dyplomowych możemy zatem wyróżnić opracowania o charakterze projektowym i aplikacyjnym (występują na studiach inżynierskich).
Praca projektowa stanowi kompleksowy projekt konkretnego systemu w istniejącej lub hipotetycznej firmie (np. projekt procesu biotechnologicznego, wytwarzania bioproduktu, programu komputerowego, itp.) bez konieczności jego wdrażania. Dotyczy zastosowania wiedzy w praktyce a jej oryginalny charakter dotyczy projektu - pomysłu na zastosowanie w praktyce jakiegoś wycinka wiedzy.
Praca aplikacyjna jest już bardziej "konkretna" i jest dedykowana konkretnemu odbiorcy (istniejącej jednostce gospodarczej, organizacji lub instytucji). Jest to wiec projekt dla konkretnego odbiorcy, jasno zdefiniowanej sytuacji. Praca o tym charakterze zawiera projekt oraz wdrożenie procesu lub systemu, realizującego określone funkcje użytkowe, wynikające z analizy środowiska lub potrzeb użytkownika (np. wykrycie, modyfikacja i usunięcie przyczyn niewłaściwej jakości bioprocesów lub biomateriałów).

Praca licencjacka może mieć charakter przeglądowy. Jest niejako rozbudowanym wstępem, przygotowaniem do dalszych badań, kontynuowanych np, na studiach magisterskich.  Prace inżynierskie mogą mieć charakter projektowy lub aplikacyjny.

W pracy licencjackiej o charakterze badawczym oraz w magisterskiej (ta ze swej natury zawsze jest badawcza)   występuje element 1. (przegląd piśmiennictwa) oraz element 2. lub 3. Czasem praca może mieć charakter mieszany, a w pracach licencjackich – mogą wyłącznie składać się z przeglądu piśmiennictwa (element 1). W części dyskusyjnej pojawiać się może także element 4. (teoria).

Ponieważ prace dyplomowe mogą mieć różny charakter w odniesieniu do etapów poznania i wdrożenia wiedzy w praktyce, to mają także różny układ treści i inaczej będzie wyglądał konspekt oraz kolejność rozdziałów. Zanim zaczniesz naśladować (wzorować się) jakąś pracę dyplomową (po którą sięgnąłeś jako przykład), zastanów się, czy twoje badania lub poszukiwania naukowe mają taki sam charakter. Dopiero wtedy czerp wzorce.

Zobacz także: konspekt pracy (układ treści w pracy dyplomowej)


piątek, 3 marca 2017

Kontekst odkrycia i kontekst uzasadnienia

Proces poznawczy możemy podzielić na dwa elementy – kontekst odkrycia i kontekst uzasadnienia. Metodologia naukowa opisuje i poddaje rygorom ten drugi aspekt – uzasadnienie. Odkrycie, jako proces twórczy, jest bardziej ulotny. Trudniej jest podać jakieś wyraźne i niezawodne schematy postępowania by dokonać odkrycia. Dlatego jest więcej poradników jak napisać pracę naukową (dotyczy kontekstu uzasadnienia) a prawie nie ma poradników "jak dokonać odkrycia".

Nie zawsze badania naukowe rozpoczynają się od dobrze sprecyzowanego problemu. Czyli nie zawsze, na początku musimy mieć jasno sformułowaną hipotezę. Czym innym jest jednak proces badawczy (kontekst odkrycia: myślenie, tworzenie, odkrywanie) a czym innym publikacja (kontekst uzasadnienia: opowiedzenie o efekcie finalnym procesu badawczego).

Proces pisania pracy dyplomowej (licencjackiej, inżynierskiej, magisterskiej) jest jak zabawa klockami. Czasem mamy jedynie w głowie ogólny zarys (wizję, plan)  tego, co chcemy zbudować (np. samochód, dom). Potem w trakcie budowania nasza konstrukcja ewoluuje, nabiera kształtów, pojawiają się nowe pomysły i modyfikacje. W rezultacie zamiast samochodu zbudowaliśmy pojazd latający. Podobnie jest z pracą naukowa. Zdobywana erudycja i doświadczenie modyfikuje pierwotne pomysły. Coś wyłania się z mgły, coraz bardziej wyraźne, konkretne i realne.

Czasem nie mamy żadnego pomysłu (lub bardzo mglisty). Zaczynamy bezkierunkowo bawić się klockami, coś zestawiać, manipulować. W trakcie tej zabawy wyłaniają się jakieś kształty. W końcu pojawia się jakaś inspiracja, jakaś wizja tego, co budujemy. A na końcu jakaś konstrukcja, na przykład pojazd latający.

Podobnie jest z badaniami naukowymi. Na czym polega "zabawa"? Na czytaniu, czyli przeglądzie piśmiennictwa (zapoznawanie się z dorobkiem). Na zestawianiu wyników, na różne sposoby – i temu służy niniejszy blog-skrypt (pomysł dojrzewa i nabiera kształtów po każdym wpisie i dyskusji)! W końcu „zabawa” polega na opracowywaniu wyników. I wtedy też rodzą się pomysły, małe odkrycia, tworzenie elementów teorii (struktura wiedzy).

W pracy dyplomowej jest łatwiej, to promotor proponuje temat, podpowiada problem i wskazuje metody dojścia.

czwartek, 2 marca 2017

Jak zacząć czyli na jakim jesteś etapie pisania pracy dyplomowej?


Pisanie pracy dyplomowej (jak i każdej innej, w tym pracy naukowej - typowej publikacji) ma kilka znaczeń i aspektów. Samo techniczne pisanie zajmuje zazwyczaj niewiele czasu, zwłaszcza jak ma się opanowaną technikę i doświadczenie (tu mała dygresja, warto ćwiczyć pisanie przy każdej okazji, jeszcze przed zapisaniem się na seminarium licencjackie czy magisterskiej), Znacznie bardziej pracochłonne jest dochodzenie to tego by "wiedzieć co napisać". Czyli ułożenie tekstu (oryginalnego utworu w rozumieniu prawa autorskiego).

Pytanie pierwsze "czy wiem o czym napisać?". Czy znasz już temat, czy wykonałeś badania i mam wyniki? Czy je już opracowałeś i zinterpretowałeś? Ten etap "pisania" trwa zazwyczaj długo i powoli wykluwa się w głowie (więc bądź cierpliwy i wytrwały). Możemy nazwać ten proces kontekstem odkrycia. Nie ma prostego algorytmu ale znamy psychologiczne uwarunkowania, czyli wiadomo już mniej więcej co trzeba robić, by wiedzieć "co napisać". Potrzebne jest czytanie książek i publikacji związanych z tematyką pracy, słuchanie wykładów i referatów na seminarium czy konferencji. Jednym słowem wszystko to, co rozwija naszą erudycję w danej dyscyplinie. Teoria jest bardzo pomocna w pisaniu (będę o tym rozwodził się w innych miejscach tego poradnika, tymczasem przeczytaj także czym jest nauka).

Ale potrzebne jest nie tylko czytanie i słuchanie. Bardzo pomocne są dyskusje i własne rozmyślania. Ciągłe zadawanie sobie pytań, co już w tym temacie (pracy dyplomowej) ludzkość wie, czego nie wie, jakie nasuwają się pytania. Rozmyślaj, rysuj, spaceruj i dyskutuj. To pomaga w pisaniu. Na pewno w aspekcie "wiem o czym napisać".  Musisz po prostu wszechstronnie i wielopłaszczyznowo obcować z obiektem swoich badań (pracy dyplomowej). Pytaj i rozmawiaj z promotorem, z innymi naukowcami,  ze studentami z roku albo nawet z innych kierunków. Tak, może to zabrzmi dziwnie, ale do umiejętności pisania bardzo przydatna okazuje się umiejętność dyskutowania. Kręte są ścieżki kontekstu odkrycia.

Jeśli praca ma charakter badawczy, to przeprowadzisz jakieś badania. Poznasz metodykę badań terenowych, laboratoryjnych czy jakichkolwiek innych. Czas spędzony w laboratorium, przed mikroskopem lub na obserwacjach terenowych pomoże "w kontekście odkrycia". Zyskasz większe rozumienie danego problemu, poznasz różne techniki, będziesz manipulował sprzętem mniej lub bardziej skomplikowanym (wszelka aktywność fizyczna i nawet drobne ruchy w czasie notowania wspomagają zapamiętywanie i rozumienie). Jednym słowem sprzyja to i erudycji jak i pozyskaniu oryginalnych wyników badań, o których napiszesz.

Nie martw się, że jeszcze nie wiesz o czym napisać (co i jak). Niektóre pomysły dojrzewają długo a olśnienia przychodzą niespodziewanie. Jedno jest ważne, żebyś sam polubił swoją pracę, zainspirował się tematem, zaciekawił. Wtedy i motywacja jest większa i same poszukiwania (odkrywanie) niezwykle przyjemne. Tak, pisanie prasy i wykonywanie badań mogą być bardzo przyjemne!

Odkrycie to jedno, komunikatywne opisanie swoich odkryć to drugie. Czym innym jest wiedzieć, czym innym opowiedzieć o tym komuś innemu. Metodologia nauki zajmuje się w zasadzie tylko kontekstem uzasadnienia: czyli jak ułożyć wywód naukowy by był on poprawny i czytelny. O tym piszą we wszystkich poradnikach. Czyli o tym jaką strukturę powinna mieć praca dyplomowa (naukowa), z jakich rozdziałów się składać i co w każdym napisać.

Praca naukowa nie jest pracą przygodową czy biograficzną. Służy komunikacji w nauce i jasnemu przedstawieniu danych, hipotez, teorii, dowodów itd. W pisaniu pracy kontekst odkrycia zajmuje dużo więcej czasu niż kontekst uzasadnienia. Nawet wieloletnie badania można zawrzeć na kilku stronach tekstu. Samo fizyczne napisanie ich zajęłoby zapewne co najwyżej kilka godzin. Natomiast, żeby wiedzieć, co napisać, autor przeznaczył kilka lak... Nie obawiaj się, na pisanie pracy licencjackiej czy inżynierskiej wystarczy rok, a na pracy magisterskiej - dwa lata. Ze wszystkimi innymi zajęciami po drodze.

Drugie pytanie to czy wiesz jak (technicznie) napisać? Czyli jak powinien wyglądać konspekt, co powinno być w poszczególnych rozdziałach, jak sformatować tekst, jak cytować, jak przygotować bibliografię itd. Nie odkładaj tych pytań na koniec, możesz je ćwiczyć już od zaraz. Trening czyni mistrza.

I w końcu trzecie, najważniejsze pytanie: na jakim jesteś etapie? Na górnym rysunku symbolizuje to czerwona strzałka. Niech będzie to pierwszym i powracającym pytaniem. Byś wiedział, gdzie jesteś i na czym się skupić, czy na badaniach i poszerzaniu erudycji czy na poznawaniu techniki pisania.

Tak, pisanie pracy zaczyna się od... rozmyślań. Idź na spacer, bo spokojny ruch sprzyja pracy mózgu, rozmawiaj, dyskutuj. Bo nauka jest przedsięwzięciem zespołowym. A na dodatek nie tylko dyskusje są przyjemne ale i samo odkrywanie oraz pisanie również. Owocnie rozmyśla się w czasie rysowania, i to zarówno zwykłego "bazgrania" (najlepiej z użyciem kolorów) jak i w czasie mapowania myśli: ryślenia czy myślografii. Rysowanie wspomaga nasze myślenie. Myślenie wizualne pomaga poukładać własne myśli i pomaga w odkrywaniu zupełnie nowych rzeczy. A jak wolisz śpiewać - to śpiewaj.

Gdy twoje dzieło zacznie nabierać kształtów to w mózgu zaczną wydzielać się endorfiny. Poczujesz przyjemność.

Elektroniczny skrypt dla studentów "Jak napisać pracę magisterską"

Na przełomie wieków (jak to sympatycznie brzmi) , gdy zaczynałem pracę jako promotor, przygotowałem poradnik pisania pracy dyplomowej ale w wersji zeszytu do ćwiczeń. To był czas, gdy powszechnie weszły do użytku komputery i edytory tekstu. Odczuwałem potrzebę, by zebrać informacje często powtarzane w jednym miejscu. W tym czasie poradników do pisania prac magisterskich praktycznie nie było lub były trudno dostępne. Ponadto wiele z nich dotyczyło specyfiki prac pedagogicznych czy ekonomicznych. 

Chciałem jednocześnie przygotować zeszyt do ćwiczeń, Tak by udostępniać magistrantom (i innym studentom, uczęszczającym na seminaria) plik Worda, aby mogli pracować bezpośrednio w pliku. To miało być aktywne czytanie i eksperymentowanie. Ponadto był to już czas, gdy większość poprawek powstającej pracy dyplomowej dokonywałem nie na wydruku ale w pliku. Bo po co drukować brudnopisy i marnować papier? 

Nanoszenie poprawek w pliku wymagało innego stylu pracy - już nie używanie znaków korektorskich ale w inny sposób zaznaczanie zmian i nanoszenie komentarzy. Chciałem, aby poradnik odzwierciedlał stan obecny a nie przeszły i by był jak najbardziej użyteczny. 

W czasie seminarium studenci pisali recenzję tego poradnika, tak aby zwracali uwagę również na elementy używane w ocenie pracy dyplomowej. Był to aktywizujący zeszyt do ćwiczeń. Powstało kilka uaktualnianych wersji. Ostatnia chyba w 2005 roku. 

Poza funkcją zeszytu ćwiczeń pojawiła się potrzeba szerszego udostępnienia wspomnianego skryptu. Dlatego w wersji pdf umieściłem na swojej stornie www, do bezpłatnego pobierania przez zainteresowanych. To były moje początki open source w praktyce,

Poradnik „jak napisać pracę magisterską” (plik PDF ostatnia aktualizacja 2005 roku): 
http://www.uwm.edu.pl/czachor/dyda/poradnik.pdf

Potem pojawiły się studia licencjackie i system boloński. Od kilku lat nosiłem się z zamiarem napisania kolejnej wersji, z rozbiciem na pracę licencjacką, pracę inżynierską i magisterską. Dodatkowo w ciągu tych kilkunastu lat postęp technologiczny trochę zmienił sposób pisania i edycji. Aktualizacja powinna dotyczyć również samej techniki pisania i komunikowania się z promotorem.

Potrzeba wspomnianego opracowania, jego kształt i zawartość ukształtowały się w procesie wielogodzinnych poprawek dotychczasowych prac magisterskich, wykonanych pod moim kierunkiem (lata 90 XX wieku i pierwsze lata XXI wieku). Pierwsza wersja tego poradnika ukazała się w 2001 roku. Podlinkowany tekst jest już kolejną, uzupełnioną i poprawioną wersją.

Pierwotnie nosiłem się z zamiarem wydrukowania w formie papierowego skryptu. Pozostałem jednak przy wersji wydruku komputerowego dla każdego magistranta (niewielki, roczny nakład) oraz wersji elektronicznej udostępnionej w Internecie (tanie i łatwe w dostępie). Ale nawet po kilku latach do- świadczeń, uzupełnień i poprawek, jak zobaczysz sam czytelniku, wymaga jeszcze wielu zmian. W tej mierze liczę i na twoją pomoc. Bardzo proszę o wszelkie uwagi i komentarze. Razem przygotujemy bardziej przydatne opracowanie. W ten sposób będziesz uczestniczyć w kształceniu kolejnych roczników studentów biologii i biotechnologii czy dziedzictwa kulturowego i przyrodniczego.

Samemu ucząc się przez działanie, jednocześnie będziesz nauczać innych.

Praca dyplomowa (licencjacka, inżynierska, magisterska) jest nie tylko zwieńczeniem i podsumowaniem studiów pierwszego lub drugiego stopnia. Może być także wizytówką studenta i swoistym listem polecającym w poszukiwaniu pracy.

W przypadku pracy magisterskiej to nie jest pierwsza praca dyplomowa. Masz już za sobą pracę licencjacką. Przyszły pracodawca może się zorientować w twoich różnorodnych talentach i umiejętnościach. Również w umiejętnościach twórczego i logicznego myślenia, rzetelności i innowacyjności w rozwiązywaniu problemów. A także w technicznych umiejętnościach prezentacji wyników, zarówno w aspekcie logiki i „dramaturgii” wywodu, jak i technicznego przygotowania tekstu: jakości ilustracji, składu komputerowego, oprawy, opublikowania w internecie itp.

Praca magisterska jest dla studenta swoistą pracą mistrzowską. Tak jak dla krawca uszycie „dyplomowego”, mistrzowskiego garnituru. Z tym, że ocenie „mistrzostwa” poddana jest twoja umiejętność naukowego rzemiosła: wyszukiwania i identyfikowania problemów, zbierania i wyszukiwania informacji, krytycznego weryfikowania hipotez oraz argumentacji wywodów. Jak również – co zaznacza się „między wierszami” - umiejętność doboru partnerów do pracy oraz efektywnego współdziałania z nimi.

Kształcenie uniwersyteckie jest w gruncie rzeczy kształceniem „biznesowym”. Myślenie jest – mimo całego tego oszałamiającego postępu technicznego – najdoskonalszą technologią i dlatego poszukuje się dobrych i sprawnych intelektualnie pracowników. Zwłaszcza tych, którzy potrafią rozpoznawać (identyfikować) problemy, analizować je i poszukiwać rozwiązań.


środa, 1 marca 2017

Maszyna do pisania - co z niej w tradycji pisania pozostało?

Postęp w zakresie komunikacji dokonuje się tak szybko, że ciągle musimy uczyć się nowych umiejętności. Nie zauważamy także, że niektóre standardy są już tylko... historycznym rytuałem. Gdy zaczynałem swoją pracę naukową jakieś 30 lat temu, uczyłem się pisania na maszynie. Do druku przyjmowano tylko prace pisane maszynowo (jeśli autor nie umiał, zlecał przepisanie maszynistce). Każda kolejna poprawka to konieczność przepisania pracy od początku do końca na nowo. Z okresu "maszynowego" zostało nam sporo nawyków.

Teraz piszemy na komputerze. Klawiatura jest prawie taka sama, jedynie lżej uderza się w klawisze. I nie słychać tego charakterystycznego stukotu. Wszystkie maszyny kiedyś miały jeden krój czcionki. Zatem w wymogach redakcyjnych nie pisało jaką czcionką na być napisane. Była mowa tylko o standardowym maszynopisie, czyli o skoku 1,5 - mieściło się chyba 30 wierszy na stronie. Współcześnie podaje się często typ czcionki, jaki ma być użyty na w komputerowym wydruku (fonty). Standardowa strona maszynopisu służyła do szybkiego obliczania objętości tekstu, co ważne było dla wydawcy, ile miejsca ma zarezerwować na daną publikację w czasopiśmie czy na książkę. Objętość była liczona w arkuszach wydawniczych (to zaś wynikało  z techniki druku - temat na zupełnie inną opowieść). Współcześnie oblicza się wielkość tekstu liczbą znaków (ze spacjami lub bez). Jedno kliknięcie i już wiemy, Trzeba tylko wiedzieć gdzie kliknąć i gdzie szukać.

Odstęp (skok wałka w maszynie do pisania) 1,5 umożliwiał wygodne nanoszenie znaków korektorskich w maszynopisie (dopisywanych odręcznie) oraz dopisywanie niewielkich fraz, również odręcznie. Wszystko po to, by łatwo było poprawić (napisać kolejną wersję na maszynie - zwłaszcza gdy przepisała maszynistka a nie autor - wszystko musiało być jednoznaczne, bez niedomówień) lub by w drukarni zecer mógł bez pomyłek złożyć tekst do druku.

Obecnie większość tekstów poprawiam na komputerze, w pliku, bez wydruku. Ale czy na wydruku używać starych znaków korektorskich? Czy teraz wszystkie będą dla młodego pokolenia zrozumiałe? Na ekranie nie da się zastosować znaków korektorskich. Na nowo więc uczyłem się zaznaczania zmian w tekście, by autor pracy (np. magistrant) wiedział co i dlaczego zostało poprawione. Jest oczywiście wygodna funkcja "śledź zmiany" (np. w edytorze MS Word). Ale w korespondencji z wydawnictwami częściej używa się plików w formacie pdf. Tu poprawianie jest już inne. Można zaznaczyć fragment i dodać komentarz. Zupełnie inne umiejętności są potrzebne. Już ważna jest nie znajomość znaków korektorskich, stosowanie białego korektora do zamazywania a umiejętność obsługi różnych programów komputerowych. Maszyny do pisania stoją zakurzone gdzieś na strychu lub w muzeum..

Kiedyś tylko pisaliśmy tekst. Całą resztę łamania (nic nie jest niszczone tylko słowo "łamanie" pochodzi z czasów analogowej drukarni - temat na inną opowieść) robiono w wydawnictwie i drukarni. Teraz samemu trzeba dokonać edycji tekstu: formatowania czcionek, wcięć, osadzenie zdjęć i ilustracji. Czyli nie tylko samo pisanie ale i "drukarska" edycja. Zupełnie nowe umiejętności. I konieczność dostosowania się do różnych programów tekstowych i pisania on-line. Współczesny dyplomant, autor pracy licencjackiej, inżynierskiej czy magisterskiej, jest autorem ale jednocześnie i wydawcą, który musi znać się na edycji tekstu i ostatecznej estetyce wydrukowanej pracy.

Jeśli poprawiamy pracę... to już tylko fragment. Nie trzeba przepisywać całości. Dzięki takim komputerowym udogodnieniom sam proces fizycznego pisania trwa krócej i obejmuje także inne umiejętności. Czyli szybciej i więcej. Nie dotyczy to samego układania treści (wiedzieć co napisać).

Z perspektywy lat widzę, że moje wcześniejsze porady w jakimś sensie stały się nieaktualne. Trzeba na nowo opracować poradnik dla licencjata i magistranta. Ale najpierw trochę historii by zrozumieć skąd się wzięły niektóre zwyczaje i standardy. Niektóre z nich są już przestarzałe....